Magia luteiny ukryta w kolorze

1 min

2019-06-21

Dzięki oczom możemy rozróżniać kolory, co ciekawe to kolory wpływają także na zdrowie naszego oka. Dobrym przykładem jest choćby luteina, tak pięknie mieniąca się w płatkach nagietka.

Na początek ciekawostka: luteina to barwnik. Odpowiada za żółty kolor w roślinach. I w oku. Co ciekawe najwięcej jest jej w specyficznym miejscu naszego narządu wzroku, które odpowiada za postrzeganie barw – plamce żółtej (macula lutea). To taka „kropeczka” szerokości ok. 2 milimetrów w centrum siatkówki. Tam dzieje się magia.

Kolory w plamce żółtej

Nie całe oko bowiem „widzi” kolory. Rozróżniają je czopki, ale tylko te rozmieszczone w samym środku plamki żółtej są połączone nerwami bezpośrednio z korą wzrokową. Obraz padający na ten maleńki punkt jest wysyłany bezpośrednio do mózgu bez zniekształceń. Ciekawe jest to, że czopki zaczynają działać przy odpowiednio dużym natężeniu światła. Wieczorem i nocą tracimy zdolność postrzegania barw właśnie dlatego, że czopki nie są odpowiednio oświetlone. Wtedy impulsy do mózgu płyną poprzez najczulsze receptory siatkówki – pręciki.
Rola luteiny w plamce żółtej jest stale badana. Uważa się, że razem z zeaksantyną chroni ona oko przed destrukcyjnym wpływem promieniowania UV.
Tak się więc składa, że feerię barw postrzegamy dzięki maleńkiemu miejscu w oku, które jest żółte. Z resztą samo odkrycie luteiny też związane jest z kolorami.

Odkrycie luteiny

Na początku warto wyjaśnić, że luteina to barwnik należący do ksantofili, te zaś są jedną z grup karotenoidów. I właśnie o karotenie świat chemików usłyszał w 1831 roku. Wówczas swoje odkrycie opublikował Wilhelm Ferdinand Wackenroder. Wybitny chemik ustalił wówczas, że karoten jest substancją odpowiadającą za kolor marchewki. Sześć lat później ludzkość dowiedziała się, że wśród karotenoidów występują też substancje różniące się nieco budową – ksantofile. To odkrycie zawdzięczamy innej wielkiej postaci świata chemii – Jöns Jacob Berzelius. To on wprowadził nazwę „związki organiczne” dla substancji występujących w organizmach roślinnych i zwierzęcych. W XIX wieku uważano, że związki te istnieją w organizmach żywych dzięki tak zwanej sile życiowej – vis vitalis.
Berzelius zainteresował się zjawiskiem znanym nam wszystkim – żółknącym liściom. To on odkrył chlorofil, ale z jakiś przyczyn ten zielony barwnik ustępował jesienią pole innemu kolorowi – żółtemu. Berzelius ustalił, że jest to specyficzna substancja chemiczna. Nazwał ją xantophylls. W grece xanto znaczy żółty, phylls – liście.

Luteina na straży

Dziś botanicy są zdania, że właśnie te żółte ksantofile chronią liście przed zbyt szybką śmiercią, gdy rośliny przygotowują się do zimy i przestają produkować chlorofil. Ta ochronna rola luteiny podpowiada nam też, gdzie jej szukać. O nagietku powiemy za chwilę, ale ciekawy jest także przykład kapusty. Niewiele osób wie, że zewnętrzne liście zawierają ok. 150-razy więcej luteiny i ok. 200 razy więcej beta-karotenu niż wewnętrzne liście.
Ochronna rola luteiny jest także najprawdopodobniej także powodem, dla którego nagietki tak mienią się odcieniami żółtego i pomarańczowego. Roślina ta jest światłolubna. Jej kwiaty muszą przyciągać owady. Aby utrzymywać swoją atrakcyjną formę, listki kwiatu są więc chronione przez luteinę.
Luteina jest więc ważnym strażnikiem roślin. Uważa się ją także za bardzo istotny składnik diety w profilaktyce zmian degeneracyjnych w obrębie plamki żółtej. Organizm człowieka nie potrafi sam wytwarzać luteiny, dlatego musi być ona dostarczana wraz z odpowiednio zbilansowaną dietą. Aby dostarczyć organizmowi około 6 mg luteiny musielibyśmy zjeść spory talerz świeżego szpinaku. Bardzo bogaty w luteinę jest także jarmuż. Osoby, które nie spożywają wystarczającej ilości ciemnozielonych warzyw, marchwi, kapusty mogą skorzystać z suplementów zawierających luteinę.

Autor tekstu: Oskar Berezowski

 

Luteina – źródła w diecie i potencjalna rola prozdrowotna. Postępy Fitoterapii 2/2010, s. 97-100

Biologic mechanisms of the protective role of lutein and zeaxanthin in the eye.

The discovery and early history of carotene. Theodore L. Sourkes, McGill University. Bulletin for the History of Chemistry. Volume 34.

Ten komunikat o błędzie jest widoczny tylko dla administratorów WordPressa

Błąd: nie znaleziono kanału o identyfikatorze 2.

Przejdź na stronę ustawień kanału Instagramu, aby utworzyć kanał.