Genisteina kontra rak jelita
Rewolucja w medycynie, przełom? Często takimi słowami opatruje się doniesienia o odkryciach dotyczących soi. Dokładniej o działaniu składników w niej zawartych – izoflawonów.
– Nasze badania pokazują, że genisteina może być korzystna w leczeniu raka jelita grubego – powiedział Randall Holcombe, MD, profesor medycyny w Icahn School of Medicine na górze Synaj. Swoją opinię wygłosił podczas konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Badań nad Rakiem. – To ekscytujący obszar badań jako leczenia uzupełniającego w raku jelita grubego u ludzi – dodał Holcombe.
To wtedy przez prasę naukową przewinęło się wiele tytułów sugerujących przełom i rewolucję, argumentując, że produkty sojowe mogą prowadzić do zahamowania namnażania komórek nowotworowych u osób cierpiących z powodu nowotworu jelita grubego.
Na szlaku walki z nowotworem
Dlaczego genisteina (jeden z izoflawonów wchodzących w skład soi) może być tak istotnym składnikiem terapii nowotworowej? Zrozumienie radości naukowców nie jest wcale takie proste, ale warto poznać mechanizm rozwoju groźnej choroby.
Rozwój raka jelita grubego w dużej mierze kierowany jest przez szereg białek komórki warunkujących jej wzrost i podziały komórkowe (szlak sygnalizacyjny Wnt). Szlak ten jest odpowiedzialny za kontrolowanie wielu procesów w naszym organizmie. Nadmierna patolgiczna aktywność tego specyficznego szlaku, a więc też odpowiednich białek, w organizmie występuje w ponad 85 procentach przypadków raka jelita grubego i odbytu.
Genisteina może zmniejszyć ryzyko wystąpienia raka
Genisteina ma jednak zadziwiającą właściwość. Wpływa na naprawę i uzdrowienie aktywności tego szlaku. W efekcie może wpłynąć na zmniejszenie ryzyka wystąpienia nowotworu. Według Holcombe’a genisteina hamuje wzrost komórek rakowych. Naukowiec z Icahn School of Medicine podczas sympozjum Amerykańskiego Towarzystwa Badań nad Rakiem przytoczył przykłady wyleczenia raka jelita grubego przy zastosowaniu preparatów z izoflawonami. Jest też zdania, że genisteina może poprawić skuteczność chemioterapii i radioterapii.
Nie tylko białko i mikroelementy
Zachwyt nad soją jest więc jak najbardziej uzasadniony. Roślina ta ma bowiem ogromne znaczenie nie tylko w medycynie, ale i w żywieniu głównie ze względu na bogactwo białka i nienasyconych kwasów tłuszczowych. Odpowiednio przetworzona (fermentowana lub gotowana) dostarcza organizmowi także magnez, żelazo, wapń, potas, fosfor, witaminy z grupy B i witaminę K2.
Źródła treści
Soy-Based Compound May Reduce Tumor Cell Proliferation In Colorectal Cancer